Jak zrobić mydło w domu. Moje drugie mydło.

Koło mydlaneJak zrobić mydlo w domu ?

Piana mydlana.

Szykuję przybory, niezbędne do wykonania nowej porcji domowego mydła. Przez ostatnie dwa tygodnie wypoczywały w suszarni, niczym na egzotycznych wakacjach. W tej wysokiej temperaturze resztki mydła, zastygłe na ich powierzchni, dojrzały w przyspieszonym tempie. Papierkiem wskaźnikowym badam  odczyn – 7,5. To bardzo dobrze, mydło jest już prawie gotowe. Nie decyduję się jeszcze na testy na skórze, zakładam żółto-niebieskie rękawice i myję przybory w ciepłej wodzie. Powstaje piana. Pianka. Piękna, delikatna, kremowa. Pęcherzyki powietrza o średnicy od 1 do 4 milimetrów. Spienione mleko do kawy, apetyczne ptasie mleczko. Moje pierwsze mydło pieni się idealnie – mam wrodzony talent.

Tajemnice.

Jest pięć podstawowych pojęć, opisujących mydło. To twardość, właściwości myjące, właściwości pielęgnacyjne, pienistość i kremowość. Jest jedno słowo klucz: równowaga.

  • Twardość – kostka powinna mieć odpowiednią twardość, inaczej rozpuści się cała przy pierwszym kontakcie z wodą. Nic strasznego – takie zbyt miękkie mydło można zamienić w mydło w płynie. Z kolei zbyt twarde jest nieprzyjemne.
  • Właściwości myjące – to podstawowe działanie mydła, to funkcja oczyszczania skóry z brudu i tłuszczu. Źle skomponowane mydło będzie myło zbyt mocno – wysuszy skórę, zmyje z niej i brud, i naturalną warstwę ochronną. To źle. Mydło ma myć, ale z umiarem.
  • Właściwości pielęgnacyjne – dobre mydło działa jak krem do rąk, balsam do ciała. Pozostawia skórę czystą, nawilżoną, natłuszczoną, luksusowo zadbaną. Warstewka mydlanego kremu na skórze będzie miała takie właściwości, jak oleje użyte do wyrobu mydła.
  • Pienistość – żadna frajda mycie bez piany. Piana to przyjemność. Bąbelki, formujące pianę, mogą być duże i przezroczyste, mogą być malutkie i białe. Do wyboru, co kto lubi. Ja lubię te śmietankowe.
  • Kremowość – piana staje się śmietankowa, jeśli mydło jest kremowe. Jest takie luksusowe i przyjemne. Jedwabiste. Moje ulubione.

Podstawowe pytania.

Jak dobrać składniki do wykonania mydła? Czy wystarczy jeden typ oleju, czy potrzebna jest mieszanka. Jakie oleje połączyć ze sobą dla dobrego efektu? Jakie proporcje zastosować?

Koło mydlane.

Lubię poznać proces, zrozumieć jego zasady. Mydło powstaje w wyniku reakcji sody kaustycznej z olejami, a dokładniej z kwasami tłuszczowymi, z których oleje się składają. W zależności od udziału procentowego poszczególnych kwasów tłuszczowych, mydło będzie twarde lub miękki, będzie się pienić lub nie, myć źle lub dobrze itd. Najważniejsze kwasy tłuszczowe to te, wyszczególnione na kole mydlanym. Jest ich kilka i dużo łatwiej zapamiętać ich właściwości, niż uczyć się o kilkunastu olejach z osobna. Koło mydlane zaprojektowałam dla ułatwienia wyboru składników do wyrobu mydła, to asystent do udzielania podpowiedzi na pytanie „jak zrobić mydło w domu”. Każdej właściwości przyporządkowałam odpowiednie kwasy tłuszczowe, a obok nazwy kwasu umieściłam  konkretne oleje, w których te kwasy się znajdują. Spoglądam na koło i wiem, jak skomponować moje nowe mydło, żeby było w sam raz.

  • Twardość – wykorzystam olej kokosowy 20%, kakaowy 10% i masło shea 5%.
  • Właściwości myjące – zapewni mi je olej kokosowy.
  • Pielęgnacja – kwas oleinowy, zawarty w oliwie z oliwek, zapewni nawilżenie skóry.
  • Pienistość – uzyskam dzięki olejowi kokosowemu.
  • Kremowa jakość piany – olej rycynowy 10%, masło kakaowe i shea.

Oleje na mydłoInnowacje.

Dla poprawy trwałości mydła dodałam 1% wosku pszczelego. Wosk ma temperaturę topnienia około 60 stopni C, należy go rozpuścić w 100ml. oleju kokosowego, następnie połączyć z pozostałymi olejami podgrzanymi do  temp.40 stopni.
Macerat ziołowy. Wybrane zioła, o właściwościach dobroczynnych dla skóry, zostały zalane oliwą na dwa tygodnie. Odstawione w ciepłe miejsce, oddały część swoich aktywnych składników oliwie. Taką ziołową oliwę użyłam do wyrobu mydła.
Oleje ziołowe na mydło.Destylat borowinowy zamiast wody. Rozpuszczam w nim sodę kaustyczną, tak powstaje borowinowy ług.

Mydło w domu.Rezultat.

Najgorsze jest czekanie. Mydła przetestuję dopiero za 4 tygodnie.

Moje drugie mydło.Więcej informacji w temacie: Jak zrobić mydło w domu  w poście Moje pierwsze mydło.

Soapcalc – kalkulator zmydlania.

Ten post ma 36 komentarzy

  1. Magda

    piękne te Twoje mydełka. myślę, że czekam na efekt z taką samą niecierpliwością jak Ty:)

  2. Agnieszka

    Bardzo dziękuję za koło, jest mega pomocne. Tym bardziej, że zabieram się właśnie do komponowania swojego pierwszego mydła 😉 Zastanawiam się tylko czy warto ryzykować na początek z większą ilością olejów? A jak coś nie wyjdzie? :/ Przypomnisz jaki był skład i proporcje Twojego pierwszego mydła?
    Pozdrawiam gorąco 🙂

    1. ziołowa Iness

      Agnieszko – ilość olejów na pierwsze mydło to zagadnienie bardziej charakterologiczne, niż techniczne. Ja zrobiłam małą porcję,nie chciałam ryzykować utraty surowca. Znajoma mydlarka opowiadała mi o swojej pierwszej partii mydła: od razu dwa litry.
      skład pierwszego mydła: olej rycynowy 50g, oliwa exra virgin 300g, olej kokosowy 100g, palmowy 50g, destylat borowinowy (zamiast wody) 190g, Naoh 73,46g.

  3. Maria

    Mydełka cudne , mnie takie nie wychodzą ale teraz wykorzystam informacje, które tu przekazujesz. Zastanawiam się nad mydłem z olejem laurowym /miałam kiedyś takie mydło kupione w mydlarni/ i bardzo mi się podobało. Zamiast oleju laurowego mogłabym zrobić macerat ..

    1. ziołowa Iness

      Mario świetny pomysł z tym maceratem. nie będzie to wprawdzie to samo, warto jednak zrobić taki eksperyment!

  4. Ewa

    Moje pierwsze zrobiłam z 440 g oleju kokosowego, 160 g oliwy, 96 g NaOH i 200 g wody- wyszło świetne. Jak teraz zaczynam kombinować- idzie gorzej:( Idealnie sprawdza mi się też przepis z „mydło w domu” : Pierwsze mydło wegetariańskie

    280g oleju kokosowego
    240g oliwy z oliwek (najtańszej i najjaśniejszej)
    300g margaryny roślinnej do pieczenia lub smażenia (najtańsza, i najczystsza, np. planta)
    120g NAOH
    320g zimnej wody (4 szklanki)
    15 – 40g olejeku zapachowego, w zależności od gustu, jeśli mydło nie jest przeznaczone do przetopienia

    Bardzo jestem ciekawa, czy soda borowiny nie „przeżre”?

    1. ziołowa Iness

      Ewo, a zrobiłaś już białe mydło? Nie wiem, czy to śnieg, czy wzmianka o Moby Dicku – moją wyobraźnię opanował biały wieloryb, białe mydło.Dodatkowo ma pachnieć jaśminem. Przepisy na śnieżną biel dzielą się na te, z tlenkiem tytanu, i te ze smalcem. Tlenek tytanu dodaje się do sody.

      Zastanawiałam się nad reakcją soda/borowina. Skoro nie robi krzywdy koziemu mleku, piwu i naparom ziołowym stosowanym zamiast mleka – nie zrobi jej borowinie.

      1. Ewa

        To, które podałam jako pierwsze wyszło śnieżnobiałe. A, ja tam chyba zamiast czystej wody użyłam naparu lawendowego. Do kolejnych dodaje trochę cukru (piana)- od razu robią się żółtawe. Inne rozwiązania kolorystyczne (skuteczne), to chyba tylko barwniki spożywcze.

        1. markY2tm

          Można dać olej nierafinowany z czerwonej palmy-taki pomarańczowy-to wyjdzie żółte-słoneczne 🙂

          1. Inez Herbiness

            tak, moje pierwsze mydło – jak ser żółty

  5. bakteria

    Mydełka pieniące, pielęgnujące 🙂 od wiosny ruszy u mnie projekt „babia chatka” czyli zaadaptowanie małej drewnianej chatynki na wiedźmią pracownię. Wreszcie zdobędę krasnaloodporne miejsce, w którym zacznę swoje czary ;). Mydło też będzie… Oczami wyobraźni widzę te cudowne mydełka, nie białe Kochana… Kawowe i piernikowe kostki peelingujące, cytrusowe, lipowe i różane drapaki mydlane :).

    Inez, jak pachną Twoje mydełka?

  6. ewka49

    Oj, zazdroszczę warunków do robienia eksperymentów mydlanych.
    Piękne te Twoje mydełka. A pomysł z kołem świetny. Wydrukuję go i jestem pewna, że sporo wniesie do mojej skromnej wiedzy.

    Tak bym chciała otworzyć własną mydlarnie, To marzenie chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu. Niestety nie mam w tym kierunku w ogóle wykształcenia i wiedzy.

    1. ziołowa Iness

      Dziękuję, super, że uważasz koło za pomocne 🙂
      Wykształcenie i wiedza mydlarska? Ewo, czytaj ze zrozumieniem, przecież moje mydlane posty udowadniają, że nie są one konieczne. Startuję w temacie z pasją i ciekawością, wiedza przychodzi sama, z doświadczenia. Dwa tygodnie temu nie potrafiłam nawet jasno sformułować pytań dot. mydlarskiego rzemiosła – dzisiaj, po wykonaniu dwóch partii mydła, wiem przynajmniej, czego się chcę dowiedzieć! A przeczytałam ostatnio, że osoba potrafiąca zadać konkretne pytanie nie różni się wiele od tej, która zna odpowiedź. Kto wie, o co pytać, odpowiedź może znaleźć sobie sam 🙂
      moje pytania m.in.:
      jak zrobić białe mydło?
      jak zrobić czarne mydło z węglem aktywnym?
      jak zrobić mydło, które wygląda jak makowiec?
      jak nadać mu zapach przy niskim nakładzie finansowym?
      jaki skład jest najlepszy dla mydła do golenia?
      jak zrobić mydło siarkowe?
      itd……..

  7. ewka49

    Moja droga – aby otworzyć mydlarnię i zarobkować na niej potrzeba znacznie więcej wiedzy chociażby o ziołach i olejkach.
    Potrzeba czasu i warunków do eksperymentów. Ja robię mydło od pewnego czasu. Mam zrobionych kilkanaście partii i wyszły różnie – w zależności od składników i dodatków. Nie mam ani czasu (pracuję zawodowo) ani miejsca (mieszkam w bloku) na eksperymenty. To znaczy inaczej – eksperymentuję, cały czas, ale żeby móc zarabiać pieniądze na czymś to potrzebna znacznie więcej obu.
    Teraz chciałabym nauczyć się robić olejki drogą destylacji bo jak na razie to robiłam mydło na naparach i na maceratach.
    No i nie wiem, ile dobrego z ziół zostaje w mydle.
    Mało, a właściwie wcale nie znam się na ziołach – z jakich lepiej zrobić macerat, z jakich napar a z jakich olejek.
    Oj pytań to ja też mam wiele. Jednak nim znajdę czas na odpowiedź na jedno już mam kolejne i kolejne…..
    Pozdrawiam

    1. ziołowa Iness

      Ewo! Przy Twoim doświadczeniu moje dwie partie mydła to marna ilość.
      Własne laboratorium, suszarnia i domek z leśnym ogródkiem to niewątpliwe ułatwiają różne sprawy, jednak mydło robi się na niewielkiej powierzchni stołu, mieszkanie w bloku raczej nie jest tu przeszkodą. Czas – nie tylko Ty pracujesz zawodowo, wśród osób skupionych wokół bloga tylko kilka ma luksus zasłużonego odpoczynku. Wszystko jest możliwe, przy odpowiednim zapale i organizacji, a ja trzymam za Ciebie kciuki i chętnie podlinkuję Twoje mydełka, jeśli już będą gotowe do kupienia.

  8. ewarg

    Dzięki za zainteresowanie.
    Słoneczny balkon – tego bloga to ja od dawna podglądam! To on zainspirował mnie do zwiększenia chodowli ziół poza bazylię, szczypiorek i pietruszkę.

    No nim dojdę do wprawy przy produkcji mydeł to minie sporo czasu.
    Zresztą sama prdukcja to nic – kwestia suszenia to większy problem. Wciąż moje mydełka są „przeganiane” przez domowników bo przeszkadzają.
    Kartki ze składem przez to się gubią.
    Teraz biore się i pożądkuję moje receptury – robię zdjęcia mydeł i wpinam w jeden segregator.

    1. ziołowa Iness

      Ewo, może Twoi domownicy nie rozumieją powagi sytuacji? Osobista wróżka mydlarka, powinni na rękach Ciebie nosić, miejsce suszenia skarbów traktować z powagą i szacunkiem. Jeśli nie wiedzą o co chodzi, pokaż im ceny domowych mydeł i uświadom bogactwo!

      W sprawie porządków z recepturami – mój plan to mydła charakterystyczne – kolor określa skład, kolor jest niepowtarzalny – dzięki temu nie ma wątpliwości (chwilowo 🙂

  9. ewka49

    Póki masz dwie – trzy receptury i to od niedawna.
    Jeśli zrobisz wg kilkunastu receptur i po kilku miesiącach będziesz pamiętała składy, procenty i dodatki każdego mydła (nawet tego, którego już nie masz) oraz jak sprawdziło się które w użyciu to fajnie.
    Ja nie mam w głowie „twardego dysku” to znaczy moja pamięć jest zawodna i to mocno.
    Zrobiłam katalog i jest zadowolona.
    Mam w jednym miejscu wszystkie swoje przepisy zarówno kulinarne jak i kosmetyczne oraz receptury zastosowanych bejc (do drewna)

    1. ziołowa Iness

      Gratuluję 🙂

  10. ewka49

    Ale widzę, że jesteś bardzo twórczą osobą – ja pod tym względem nie mogę Ci dorównać – chylę czoło.
    Gdzieś czytałam, że olejek eteryczny z sosny (i inne z drzew iglastych) robi się z pączków a nie z igieł czy kory) Słyszałaś o tym, robiłaś już go?
    Myślę żeby zrobić macerat bo na destylację nie mam warunków.

    1. ziołowa Iness

      Robiłam z igieł i właśnie nie udało się.

  11. mh

    najprostszy sposób na właściwe proporcje: soapcalc.com

    można eksperymentować na papierze

    1. ziołowa Iness

      Ja też go polecam Magdo 🙂

  12. archie

    wiesz może jak zwiększyć trwałośc piany z mydła ?
    – zrobiłem mydło potasowe „do golenia” – pieni sie dobrze ale piana jest bardzo nietrwała i szybko zanika ( ze „sklepowego” mydła do golenia piana ma kosystencje bitej śmietany i nie zanika) najwyrazniej czegos nie wiem…

    pozdrawiam
    a

    1. ziołowa Iness

      Archie, fajne pytanie! Zauważ jednak, że w moim dorobku są dopiero cztery mydła 🙁 i jeszcze nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie. Zagadnienie jest bardzo intrygujące. Muszę zbadać swoje mydła pod tym kątem. Panowie stosują je do golenia i są zadowoleni.

      1. archie

        Spróbuj wyrobić pianę z Twojego mydła na dłoni (pedzlem do golenia) i zobacz jak długo sie utrzyma… Jeżeli przy zbliżeniu dłoni z pianą do ucha słychać „pękajace bąbelki” – nie trzyma piany. Jeżeli nie słychać – podziel się przepisem 😉

        pozdrawiam
        a

        1. Ewa

          Pienistość wspomaga dodatek cukru. Przyznam, że najfajniej mieni mi się mydełko, które mało brakło, wylądowałoby w śmieciach- robiłam solankowe (przewidziane dla delikatnej skóry, daje się dużo soli- ja dałam 1:1 z tłuszczem). Wyszło tak twarde, że się pokruszyło. Przetopiłam- wyszło glutowate, dodałam wody i pogotowałam (chyba przypadkiem przeprowadziłam proces wysalania….), odcedziłam mydło, uformowałam kulki i mam coś, co pieni się miękko i kremowo.

  13. CuriumLanthanum

    Witaj Inez 🙂 Mam zamiar zrobić swoje pierwsze mydło i mam do Ciebie pytanie. Na razie nie posiadam wagi i mam dylemat jaką nabyć, w sprzedaży są do wyboru: kuchenne do 5kg z dokładnością 1g i jubilerskie – dokładność 0,01g, max obciążenie 200g. Niestety nie mogę sobie pozwolić na drogi profesjonalny (czyt. laboratoryjny) sprzęt, tylko wagi które wymieniłam wchodzą w rachubę. A więc moje pyt brzmi: czy np. gdy wyliczyłabym, że do produkcji musiałabym użyć 145,87g NaOH (przykładowo, chodzi o części setne i dziesiętne grama) mogłabym to zaokrąglić do 146g czy naprawdę każda liczba po przecinku jest ważna? Jaką wagę polecasz mi wybrać? Będę wdzięczna za odpowiedź 🙂

    Pozdrawiam

    1. Inez Herbiness

      Dałabym 145, ta do 1 gr jest wystarczająca. Mam w domu dwie wagi, jak na zdjęciu. Zobacz jednak filmik z nowego postu Prezenty:mydlo. Tam ważę wszystko na tej pomarańczowej. Super, że będziesz robić mydło, jutro na blogu oficjalne zaproszenie do akcji „cała Polska robi mydło”, czekamy na fotorelacje i wyznania zachwytu 🙂

  14. Izzy

    Witaj, chciałabym zrobić swoje pierwsze mydło i zastanawiam się czy jak mogłabym wziąć oleje rafinowane czy one będą znacznie „gorsze”? 🙂

    1. Kinga

      moim zdaniem nie będą wiele gorsze. Poza tym pierwsze mydła nie zawsze wychodzą idealne, ja dopiero po kilku próbach znalazłam swój ulubiony przepis. A domowe mydło na tłuszczach rafinowanych i tak jest o niebo lepsze od sklepowego.

  15. mtyna

    Witaj Inez, mam pytanie czy orientujesz się jakie warunki trzeba
    spełnić żeby móc legalnie sprzedać wyrobione przez siebie mydło?

  16. kaska

    Super ! Ja tez robie mydla od ponad roku ale mieszkam w Kanadzie i oczywiscie tu nazwy sa inne ale skladniki dokladnie takie same.

  17. Daria

    Juz od jakiego czasu zastanawiam sie nad kilkoma rzeczami:Czy dodanie hydrolatu borowinowego do mydla, nie zneutralizuje jego wlasciwosci w kontakcie z ługiem? Czy warto dodawac hydrolaty zamiast wody? I czy mydlo po lezakowaniu pachnie zapachem hydrolatu ?

  18. Aga

    Witam! Wspaniala strona! 🙂 Tyle przydatnej wiedzy! Dziekuje:)
    Czy sa jakies metody, zeby utwardzic mydlo ktore wyszlo zbyt miekkie? Dlaczego mydlo nie nabiera odpowiedniej twardosci (pozostaje takie jakby troche zelowate)? Gdzies popelniam blad, ale nie wiem gdzie.
    Jestem za oceanem i nie mozna kupic tutaj dobrej jakosci mydel, podjelam wyzwanie i zakochalam sie w tej zabawie! Pozdrowienia!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.