Kuracja magnezowa: body scrub Marchewkowa Bogini


Zapraszam Was dzisiaj na chwilę ekskluzywnego relaksu. Ciepła woda w wannie, świece, szum lasu deszczowego i ona – Marchewkowa Bogini z magnezem. Idealny zapach, konsystencja. Body scrub ze skarbów lasu i łąki, z dodatkiem soli relaksującej mięśnie i rozgrzewającej skórę…A w dodatku ten zapach, geranium tuli się do lawendy, zaskoczone obecnością orzeźwiającej mięty. I jak tu wyjść z kąpieli?

Marchewkowa Bogini – kuracja magnezowa, to super łatwy do samodzielnego wykonania kosmetyk. Oto skład i proporcje:

  • 80 ml nierafinowanego masła shea
  • 80 ml nierafinowanego masła kokosowego
  • 20 ml maceratu z uczepu trójlistkowego w medium oleju słonecznikowego (opisany tutaj)
  • 20 ml maceratu z nasion niecierpka himalajskiego w medium oliwy extra virgin (opisany tutaj)
  • 20 ml maceratu z nasion dzikiej marchewki w medium oleju słonecznikowego
  • 10 ml oleju rokitnikowego z dodatkiem beta karotenu
  • 250 ml cukru
  • 125 ml chlorku magnezu, drobna granulacja jak sól morska – nie płatki! (opisany tutaj)
  • olejki eteryczne 10 kropel goździkowego, 20 lawendowego, 20 geraniowego, 5 miętowego)

Masła umieść w kąpieli wodnej. Kiedy się rozpuszczą, dodaj pozostałe oleje i wymieszaj. Odstaw do wystygnięcia. Dodaj olejki zapachowe, wymieszaj. Dosyp cukier i chlorek magnezu. Wymieszaj. Marchewkowa Bogini gotowa!

      Stosuj 2 razy w tygodniu.

        Składniki tego kosmetyku działają na skórę kojąco, przeciwbakteryjnie, przyspieszają gojenie wyprysków. Olej z nasion marchewki w połączeniu z olejem rokitnikowym z beta karotenem mają działanie odmładzające, nadają kosmetykowi słoneczny odcień.

          Magnez zastosowany jako substancja złuszczająca rozgrzewa skórę i mięśnie, relaksuje. Świetnie się wchłania  podczas masażu. Drobinki chlorku magnezu rozpuszczają się w wodzie. Zostań w wannie na kilkanaście minut, a skóra wchłonie jeszcze więcej magnezu, z korzyścią dla układu nerwowego, mięśni, stawów i serca.

            Uwaga – preparaty z chlorkiem magnezu działają odkażająco na rany, mogą jednak wywoływać uczucie pieczenia.

              Chlorek magnezu to naturalny konserwant, kosmetyk może przez kilka tygodni stać na łazienkowej półce. Wyjmuj preparat suchą ręką i zakręcaj słoiczek (chroń przed dostępem wody i powietrza, chlorek magnezu szybko chłonie wilgoć).

                Magnezowy scrub to świetna alternatywa dla osób, którym nie przypadł do gustu

krem magnezowy.

Ten post ma 6 komentarzy

  1. Płaszczka

    Szkoda, że mieszkam w tej chwili w mieszkaniu gdzie wanna jest tak gigantyczna, że ze względu na koszt wody nie opłaca się brać kąpieli – jedynie prysznic.

  2. Athoualia

    Świetne kosmetyki kręcisz! Peeling ziołowy z nasionami pokrzywy, teraz Magnezowy Body Scrub… Popadłam w zachwyt 😀

  3. Anja

    A nadaje się dla dzieci?

    1. Inez Herbiness

      Anja, dzieci używają peelingów? nadaje się, tylko dzieci to raczej takie mięciutkie są i nie trzeba im scrubu. Mam już przepis na balsam magnezowy, w tym tygodniu przepis.

  4. tomek k

    A gdzieś o tych nasionach dzikiej marchwii można poczytać? Pełno tego wszędzie, warto byłoby wykorzystać, choćby ku chwale żony 😉
    Do dzikich obiadów marchew polna to też przecież pierwsza linia – a jakoś się chyba zaponina w całej tej ekscytacji łopianem, czyśćcem, topinamburem itd.

    1. Inez Herbiness

      O marchewce się pisze. Dzisiaj będzie na 1000 roślin

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.