Mech dębowy to tradycyjna nazwa stosowana dla mąkli tarniowej. Jest to porost, czyli taki życiowy duet grzyb plus glon. Ma szaroszmaragdowy kolor, lubi rosnąć na dębach, tarninie i wielu innych drzewach, krzewach a czasami kamieniach. Tam, gdzie powietrze jest czyste, ubiera pnie drzew w grube futro, zwisa z konarów, gałązek. Do niedawna na liście gatunków pod ochroną w Polsce. Aktualnie można zbierać, oczywiście z zachowaniem rozumu. Warto przyjrzeć się drzewom wyciętym w ostatnich tygodniach, może swoją porcję zdobędziesz bez stawania na palcach.
Mąkla tarniowa to wartościowy surowiec do produkcji perfum. Perfumy z mąklą to nie brzmi dobrze, na szczęście nazwy angielska: oakmoss i polska: mech dębowy mają znakomity wydźwięk. Perfumy z mchem dębowym w nucie bazy: magiczne. z przygodą. Przypominam sobie zapach ściółki, drewna, deszczu, leśnego całokształtu, który kusi mnie od zawsze. Mech dębowy to zdecydowanie nazwa dla mnie.
Moja porcja mąkli przybyła z dalekiej północy i czekała w kopercie kilka tygodni, zanim przystąpiłam do działania. Chemiczny żargon mnie nie przeraża, czasami tylko zdaje się ze mnie kpić: nie umiesz, nie rozumiesz, nie wiesz o co chodzi. Wiem o co chodzi, nie rozumiem jednak, po co komplikować życie, zniechęcać, dziwacznymi nazwami. Czy nie można zamiast „destylacja” mówić „czary z pary”? Ekstrakcja pod chłodnicą zwrotną może się przecież nazywać „gotowanie w deszczu”, a słowo „dekantacja” od razu wykreślam ze słownika, to przecież zwykłe zlewanie ustanego płynu w taki sposób, by nie poruszyć osadów.
Zrozumienie instrukcji pozyskania zapachu mchu dębowego zajęło mi trochę czasu. Dzisiaj wydaje mi się to zabawne. Też się uśmiejesz, bo to tylko kilka kroków
- zbierz mąklę tarniową
- zanurz ją w wodzie na 6 godzin, by dobrze nasiąkła
- osusz na sicie przez 30 minut
- potnij na kawałeczki i włóż do słoja
- zalej benzyną ekstrakcyjną, inna nazwa to eter naftowy (tanio kupisz na stacji paliw)
- odstaw na dobę w szczelnie zamkniętym słoju
- zlej płyn, przefiltruj, wlej do płaskiego naczynia i wystaw na zewnątrz, w ciepły dzień (bez deszczu)
- benzyna odparuje, na ściankach miski zostanie mazista substancja: zielona, uwaga: utlenia się do żółtego koloru. To jest KONKRET (sprawdź, jak pachnie)
Po całkowitym odparowaniu benzyny ekstrakcyjnej (eter naftowy) w naczyniu zostaje mazista substancja o intensywnym zapachu. Kolor początkowo zielony, zmienia się w żółty pod wpływem powietrza.
- do naczynia z mazią wlej spirytus, wymieszaj, przelej do butelki i poczekaj, aż ciężkie woski opadną na dno
- klarowny płyn wykorzystaj przy komponowaniu nuty bazy w perfumach (to prawie ABSOLUT )
- jeśli potrzebujesz absolut, należy pozbyć się spirytusu (czary z pary-oddestylować pod zmniejszonym ciśnieniem). Nie podejmuję się tego zadania, ponieważ przy komponowaniu perfum pracuję z rozcieńczonymi zapachami, czyli rozpuszczam je w spirytusie.
Chemia nie jest skomplikowana, trzeba tylko załapać co autor miał na myśli.
*mech dębowy można również destylować, jak płatki róż (bardzo niska wydajność)
*nie należy go zalewać gorącym spirytusem, ponieważ tworzy toksyczny związek everninat etylu
*w poście wykorzystałam klasyczną metodą ekstrakcji mąkli tarniowej, przepis z księgi „Fenaroli’s Handbook of Flavor Ingredients, Sixth Edition
*ekstrakt z mąkli zawiera atranol i chloroatranol, potencjalne alergeny, zakazane przez IFRA
*fantastyczny kubek Poszukiwacza Roślin od @Mrs.Ostrovia (szukajcie na instagramie)
*oakmoss z postu wykorzystamy podczas warsztatów w Gdańsku 1 kwietnia (Róża i Przyjaciele)
*mąklę ekstrahować będziemy w Rewalu (tam rośnie jej sporo) 7-9 kwietnia