Ktoś dawno temu popełnił błąd, pewnie kiepski projektant. Zaprojektował kuchnię z szafkami na żywność, a łazienkę z półką na kosmetyki i tak pozostało. Ten podział jest dziwaczny. Dobre kosmetyki to przecież kosmetyki jadalne, jadalna jest żywność, a jej miejsce jest w kuchni. Pojawia się kłopot. Ciągła bieganina z łazienki do kuchni – z suchymi włosami po olej, z mokrymi po mąkę. Wynika z tego tylko jedno: bałagan w korytarzu.
Zielona wśród ludzi podpowiada proste rozwiązanie. Przynieś oliwę do łazienki! To ona powinna królować na łazienkowej półeczce i to z 10 różnych powodów, o których przeczytasz na zielonym blogu. Ja do łazienki przyniosłam dzisiaj mąkę, nie będzie z niej jednak żadnego chleba. Będzie mycie i pielęgnacja, jak to w łazience.
mąka besan – czyli z ciecierzycy
Idealna do mycia włosów i peelingu całego ciała. Zawiera bardzo dużo protein, dlatego doskonale odżywia włosy i nadaje im objętość, unosi u nasady. Mąka znakomicie pochłania tłuszcz, dlatego polecam ją do zmywania olejowych odżywek. Jak stosować:
- 2 łyżki mąki rozmieszaj z wodą na jednolitą masę i nałóż na głowę. Masuj, jak przy myciu zwykłym szamponem, spłucz dużą ilością wody, żeby mąka nie została na włosach.
- 2 łyżki mąki rozmieszaj z drogeryjną odżywką do włosów, taką o jak najprostszym składzie. Papkę nałóż na głowę i umyj nią włosy, spłucz dużą ilością wody.
Mąka besan (z ciecierzycy) stosowana jest od wieków przez Hinduski, słynące z pięknych włosów. Według tradycyjnej medycyny hinduskiej – Ajurwedy, do pielęgnacji ciała powinniśmy stosować tylko jadalne substancje.
mąka owsiana
Owsiana mąka to mój peeling do buzi. Podobnie do mąki besan, zawiera sporo protein. Wyjątkowość jej tkwi w zawartości naturalnej substancji o nazwie beta-glukan, kojącej podrażnioną skórę, poprawiającej nawilżenie. To ze względu na beta-glukan ekstrakt z owsa znaleźć można w kremach leczniczych, dla skóry wrażliwej, a nawet atopowej. Więcej o zaletach owsa przeczytać możesz na stronie Laboratorium Urody.
Mąka do owsianego peelingu powinna być bardzo drobno mielona, peeling wykonać możesz na dwa sposoby:
- pół łyżeczki mąki owsianej zmieszaj z łyżką ciepłej wody, masuj delikatnie skórę twarzy,
- pół łyżeczki mąki owsianej zmieszaj z łyżką ulubionego oleju, masuj delikatnie skórę twarzy.
W sklepach z półproduktami kosmetycznymi można kupić ekstrakt z owsa.
W domowym salonie piękności nie powinno zabraknąć soku z młodego owsa, polecam również fermentowaną owsiankę w roli maseczki do twarzy.
W kolejce do mojej łazienki czeka już mąka ziemniaczana, zgodnie ze słowami Zielonej dobra baza do odżywek do włosów.
Ten post ma 33 komentarzy
Mam pytanie: czy można zrobić te mąki w domu? Jeśli tak, to jakim sposobem? Bardzo zaintrygował mnie ten post 🙂
Marto, jeśli masz sprzęt to oczywiście można. Mąka z owsa – możesz zmielić płatki owsiane, jak najdrobniej. Mielenie ciecierzycy jest ekonomicznie nieopłacalne, bo mąka jest chyba tańsza od suchego ziarna. https://www.herbiness.com/maka-z-ciecierzycy-niebieskie-slonie-w-kuchni/
Można zmielić soczewicę, będzie mąka podobna do besanu, tak przynajmniej myślę (nie testowałam)
Idę jutro po mąkę z cieciorki do sklepu!
A do mąki owsianej do peelingu można też dodać zmielone na proszek suszone zioła (np. miętę i imbir), będzie działała jeszcze lepiej:)
ja jestem ciekawa bardzo tej maki ziemniaczanej ktora jest jednak duzo latwiej dostepna i przede wszystkim bardzo tania.
a make owsiana zaraz sobie zrobie i peeling wykonam.
moja twarz jest tak problematyczna ze wszystkiego sprobuje:)
Świetna inspiracja! Jeszcze nie myłam głowy mąką. Próbowałam sodą, ale wyglądałam tragicznie… Spróbuję.
Maka z ciecierzycy, czy mozna ja zrobic samemu? Jesli tak, to jak?
Wlasnie widze ze to pytanie ma juz odpowiedz, dziekuje.
miałam wizję… łazienka i kuchnia sąsiadujące przez ścianę, a w ścianie dziura na wylot, z półkami, zamknięta drzwiczkami z obu stron… Wspólna szafka kuchenno-łazienkowa 😀
No właśnie, brawo! Bakterio, Nobel w dziedzinie architektury wędruje do Ciebie.
A wkrótce napiszę „przynieś węgiel do łazienki” i co wtedy?
Łazienka nad kotłownia i w podłodze dziura, wiadro na łańcuchu i korbka jak w studni 😀
Jakie życie może być proste!
Wnioskując z tytułu myślałam, że post będzie o myciu włosów mąką ziemniaczaną na sucho. Mama moja, będąc małolatą na koloniach, wraz z koleżankami umyły sobie tak włosy śpiesząc się na jakąś potańcówkę. Tylko mąki porządnie nie wyczesały i na zabawę poszły z siwymi włosami 🙂
A ja będąc małolatą wycinałam przepisy na naturalne kosmetyki z Wróżki, i taka maseczka z płatków owsianych była moim pierwszym podejściem do tego tematu 🙂
Nigdy nie używałam ciecierzycy ale postanowiłam się nią zainteresować. Mąki nie udało mi się kupić ale kupiłam ziarna. Zmieliłam w termomiksie przesiałam przez sito i mam mąkę i otręby. Od dawna nie myję włosów szamponem więc teraz pora na cieciorkę. A myślę, że otręby będą dobre do peelingu.
a czym myjesz zamiast szamponu? tez przez wiele lat nie mylam szamponem a pozniej sie rozleniwilam… teraz chetnie znow bym go porzucila;)
Robin jeśli nie mam czasu lub po prostu nie chce mi się nic przygotować to używam mydła marsylskiego i płukanka aloesowa albo ocet jabłkowy. Korzeń mydlnicy, orzechy piorące, siemię lniane i płukanki ziołowe. Teraz nazbierałam korzeni pokrzywy zalałam alkoholem i będę miała ekstrakt do wcierania. Prościej i wygodniej jest umyć szamponem ale mnie po szamponach swędziała skóra głowy, włosy wypadały….. więc eksperymentowałam i teraz to już wszystko jest proste. Wczoraj umyłam mąką z ciecierzycy i efekt jest świetny włosy są lekkie, podniesione, nie elektryzują się wcześniej je lekko potraktowałam olejkiem.
Jak myjesz głowę mąką cieciorkwą — sypiesz suchą na włosy i spłukujesz, robisz pastę i nakładasz na suchę, czy robisz pastę i nakładasz na wilgotne? Chciałabym spróbować. zneba at o2.pl
Literówko, na mokre włosy nakładam „ciasto”czyli pastę z mąki zmieszanej z wodą albo mąki zmieszanej z odżywką z drogerii. Konsystencja jak na naleśniki, czyli dosyć rzadka, żeby pokryć długie włosy. Miłych eksperymentów. Właśnie siedzę z maseczką kurkumową na buzi i myślę o następnym poście, Przynieś przyprawy do łazienki 🙂
Przynosisz przyprawy do łazienki? jeśli tak, to jakie?
Pytanie niekoniecznie związane z tematem: gdzie kupujesz takie fajne szklane pojemniki na płynne kosmetyki?
Przy okazji dziękuję za przepis na magnezowe mazidła. Działają! Podarowałam mamie – też jest zachwycona. Czy domowo zrobiony hydrolat można zakonserwować np alkoholem, a jeśli tak to w jakiej ilości.
Marto,te butelki odkryłam w sklepie z aparaturą do destylacji, sklep Chemland w Stargardzie Szczecińskim. Są dostępne również na allegro, wpisz słowa: butelka z korkiem, butelka oranż, butelka szlif.
Zrobiłam sporą ilość hydrolatów, niektóre mają już dwa lata – nie dodawałam nigdy alkoholu, chociaż wiem, że tak się robi. Przypuszczam, że konserwowanie alkoholem jest potrzebna , jeśli hydrolat jest mało nasycony kropeczkami olejku eterycznego. Moje hydrolaty są gęste od olejku, a olejek jest najlepszym konserwantem.
Ja bardzo często używam zwykłej mąki jako takiego suchego szamponu w awaryjnych sytuacjach – sypię, wyczesuję i grzywka jak nowa 😀 Zastanawiam się, czy te mieszanki mąki z wodą mogłabym też zastosować, czy to mi się nie wlepi po prostu w dready i zostanę z ciastem na głowie 😀 Wiesz coś może na ten temat?
I ogólnie to chciałam powiedzieć, że dopiero niedawno trafiłam na tego bloga, ale już go uwielbiam, ślicznie tu <3
witam :)) podoba mi się ..
Inez, umyłam włosy mąką z ciecierzycy i mam zagwozdkę:
1. zawsze przed myciem nakładam na włosy (mokre) olej kokosowy. co zrobić, żeby mąka dobrze go zmyła? dodać octu jabłkowego? samego, czy z wodą?
2. testując mąko-szampon nie nałożyłam oleju. mąka spłukała się dobrze, ale włosy miałam suche (mam tendencję do przesuszania), skołtunione i mniej kręcone (mam takie falujące). czy coś zrobiłam nie tak? nie wierzę, że cieciorka jest nie dla mnie, w kuchni ją uwielbiam:))
poradź, proszę, coś mądrego:)
TAjgo, a zrób to po nałożeniu oleju. Dla mnie cieciorka to ulubiony sposób zmywani oleju właśnie, chociaż przyznam, że już nie stosuję tych technik (myję włosy szamponem borowinowym z orzechami piorącymi i ziołowymi ekstraktami glicerynowym, etanolowym i mlekowym) Sama cieciorka właśnie świetnie sobie radzi z tłuszczami.
Po umyciu rzeczywiście warto przepłukać wodą z octem, może będziesz bardziej zadowolona.
Wypróbowałam i jestem baardzo zadowolona! Wcześnie próbowałam domyć włosy jakimiś różnymi ziołowymi miksturami i nawet się udawało, ale efekty były dużo słabsze niż po mące. Oprócz tego, że oczyściła skalp i odbiła włosy od nasady, usztywniła moje włosy przez co nie wywijały się jak zawsze:) Dzięki za ten sposób! Jeśli miałabyś ochotę to zapraszam na mojego bloga, gdzie napisałam „recenzję” tego szamponu! Pozdrawiam!
A ja od jakiegoś czasu myję moje włosy mąką żytnią („pastą” oczywiście), sama mielę ziarno, do niego dodaję chłodną wodę, ma pół-gęstą papkę, tym myję, trochę trzymam na głowie – zasada ta sama, tylko jeszcze jedna mąka więcej. Gdzieś to kiedyś wyczytałam i jestem bardzo zadowolona. Mycie jest przyjemne, gorzej z płukaniem (mąka pełnoziarnista ma też w sobie otręby, te trudniej się wypłukuje z długich, jak moje włosów). Ale jest to możliwe, włosy są ładne, mniej się przetłuszczają, są miękkie w dotyku. Polecam i pozdrawiam.
bardzo lubie obie maki zarowno w kuchni jak tez jako kosmetyk.make z cieciezycy dodaje do zageszczania maseczek bo prawdopodobnie delikatnie zluszcza naskorek wiec idealna do cer tlustych I mieszanych.
Joanno, cieszę się. W zasadzie można też zabrać do łazienki gotowaną ciecierzycę i inne strączkowe, najlepiej w formie purre – taka maseczka i peeling w jednym, np. popularna maseczka z fasoli adzuki.
Ja dziś umyłam włosy mąką jak pisałaś i miałam armagedon w łazience, za nic nie mogłam spłukać kuleczek mąki,powlepiały się we włosy a wyczesując to powyrywałam multum włosów a one nadal są,dobrze ze jutro nie muszę nigdzie wyjść eh.
Janko, jakie kulki – mąkę trzeba dokładnie wymieszać z wodą, na pastę.
Od wielu lat mam narastający problem z wypadaniem i przesuszaniem włosów i skóry głowy przez szampony, nawet te bez SLS i tzw. ekologiczne. Niestety skóra na głowie bardzo mi się przetłuszcza, więc myć co drugi dzień muszę. Ostatnio z rozpaczy wypróbowałam mąkę ziemniaczaną z odżywką – za bardzo nawilża; roztwór sody – ok, ale lekko przesusza włosy, porównywalnie z szamponami bez SLS; kisiel z mąki ziemniaczanej – nie domył włosów w ogóle; i roztwór miodu – myje lepiej niż kisiel, ale zdecydowanie za słabo. Błądząc po internecie trafiłam tutaj i… mąka ciecierzycowa poszła w ruch 🙂
Efekt: włosy umyte 1 raz są odtłuszczone, ale nie przesuszone. Są odrobinę sztywniejsze niż zazwyczaj, ale nie przeszkadza mi to (mam z natury bardzo lejące włosy). Może ciut mniej błyszczą, ale do tragedii daleko.
Podsumowując, mąka besan jest najlepszym nieszamponowym myjadłem, na jakie do tej pory trafiłam. Zamierzam stosować i sprawdzić efekt długofalowy, ale pierwsza próba dała efekt taki, o jaki mi chodziło.
Dziękuję bardzo i pozdrawiam!
A to super, jednak nie myj za każdym razem bo przekarmisz włosy proteinami 🙂
Właśnie czytam artykuł i komentarze i zamierzam spróbować mąki z ciecierzycy do mycia głowy. Tylko skoro nie można nią myć za często, co innego proponujesz Inez? Mam problem z włosami, przez niedoczynność tarczycy są przesuszone i strasznie się rozdwajają. Z góry dziękuje za odp, pozdrawiam
Cała masa przepisów na szampon na blogu plus możliwość wykorzystania mydła potasowego (tego klarownego, z ostatniego wpisu)
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.